Zamawiający formułując warunki udziału w postępowaniu powinien wrażać je jako minimalne poziomy zdolności, co wymaga uwzględnienia specyfiki danego zamówienia, rodzaju, przedmiotu, zakresu czy ilości.
Zamawiający nie twierdził, że realizacja przedmiotu niniejszego zamówienia nie będzie możliwa czy znacząco utrudniona przez osoby nieposiadające stosownych upoważnień wydawanych przez TAURON, czy też że będzie stanowiła zagrożenie dla sieci Zamawiającego. Powyższe budzi tym bardziej wątpliwości w kontekście wprowadzenia wymogu dysponowania upoważnieniami TAURON przez pracowników wykonawcy już na etapie dostępu do zamówienia. Zauważyć należy, iż Zamawiający postawił rozbudowany warunek udziału w postępowaniu dotyczący dysponowania przez wykonawcę personelem o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych, w tym wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, uprawniających do wykonywania czynności związanych z eksploatacją urządzeń, instalacji i sieci. Zamawiający nie wyjaśnił jednak dlaczego wymóg posiadania upoważnień wydawanych przez TAURON przez personel wykonawcy stanowił minimalny poziom zdolności wykonawcy do należytej realizacji zamówienia publicznego. Innymi słowy, nie zostało wykazane, że posiadanie przedmiotowych upoważnień przez kadrę wykonawcy stanowi niezbędne minimum do rzetelnej realizacji zamówienia. Ponadto, abstrahując od okoliczności, że sformułowany przez Zamawiającego warunek udziału w postępowaniu nie znajduje umocowania w dokumentach zamówienia (…), zauważyć należy, iż Zamawiający nie podjął nawet próby wykazania, że został on określony proporcjonalnie do przedmiotu zamówienia (…).
Przekroczenie wynikającego z SWZ limitu wartości o 0,2%, stanowi o konieczności poprawienia tej niezgodności przez zamawiającego, jako innej omyłki w trybie art. 223 ust. 2 pkt 3 Pzp.
Zamawiający w odpowiedzi na odwołanie i na rozprawie polemizował z taką ewentualnością (poprawienia omyłki) twierdząc, że nie ma podstaw do ustalenia wartości dokumentacji projektowej, i musiałoby dojść do "rekonstrukcji oświadczenia woli Wykonawcy na podstawie wymogów Zamawiającego , choć oświadczenie zawarte w ofercie nie daje takich podstaw" (…). Izba nie zgodziła się z taką argumentacją Zamawiającego. Nie ma potrzeby samodzielnego poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jaką kwotę należy skonkretyzować, w ramach trzyprocentowego progu, za realizację pierwszego etapu. Oferta odbiega od wymogu zamawiającego o 0.226% i tylko w tym zakresie należy dokonać poprawienia omyłki. W ocenie Izby przy tym nie ma znaczenia, co legło u podstaw rozbieżności pomiędzy treścią oferty a treścią SWZ w przedmiotowym zakresie - czy błędna interpretacja SWZ czy inne powody (nie ma zatem również znaczenia, jakie działania Odwołujący podejmował w innych częściach postepowania, ani treść składanych przez niego wyjaśnień). Znaczenie ma wyłącznie to, że omyłka ta nie powoduje istotnych zmian w treści oferty. Przy czym należy zauważyć, że celem Zamawiającego przy określaniu progu trzyprocentowego za pierwszy etap realizacji było uniknięcie problemów przy realizacji umowy, w sytuacji gdyby wykonawcy określili wartość pierwszego etapu na, przykładowo, 90% wartości całej umowy. W ocenie Izby przekroczenie progu określonego przez Zamawiającego o wartość na poziomie 0,2% nie sprzeciwia się takiej intencji Zamawiającego i w żaden sposób nie zmierza do obejścia wymagań Zamawiającego - jest to więc omyłka, która nie powoduje istotnych zmian w treści oferty. Aby uczynić zadość równemu traktowaniu wykonawców (czyli, w tej sytuacji, aby każdy potencjalny wykonawca nie przekroczył w ofercie trzyprocentowego progu wartości całej umowy) należy dokonać poprawienia omyłki. (…) Zamawiający powinien (…) uznać próg 3% za równy wartości maksymalnej wynagrodzenia za I etap, i do tej wartości zredukować wynagrodzenie Odwołującego za realizację I etapu, a naddatek w wysokości 0,226% "przesunąć" do wynagrodzenia za II etap. Nie spowoduje to ani zmiany w wysokości wynagrodzenia wykonawcy za realizację umowy, ani - w ocenie Izby ‒ żadnych istotnych zmian w treści oferty.